piątek, 30 grudnia 2011

Wszystko co trzeba po angielsku

Najtrudniej jest rozpocząć. Czegokolwiek się nie zaczyna, to zawsze jest trudne i nie zawsze trafione. Tak właśnie było z moim blogiem powtórzeniowym do matury. Założyłem go na innym serwisie blogowym i to był błąd. Po napisaniu dwóch postów, straciłem do niego cierpliwość. Jak Polak się do czegoś zabierze, to rzadko mu to wychodzi. Dlatego jestem na bloggerze.

Nauka angielskiego online - podejście drugie

Tutaj zacznę jeszcze raz, może tym razem będzie lepiej i jakoś mi to lepiej pójdzie. Nauka angielskiego nie idzie w parze z wieloma moimi zajęciami, ale cóż, będę musiał się przełamać i poświęcić temu więcej czasu niż zwykle, czyli więcej niż nic :) Może to być spory szok dla mojego mózgu, ale chyba się od tego nie rozchoruje.

Pierwszy tydzień - słówka angielskie

Tak to sobie zaplanowałem. przez pierwszy tydzień rozejrzę się w tematach, które będę musiał powtórzyć i zacznę je przerabiać. Na pewno będzie to czas wolny, szkoła, praca, wakacje itp. Wszystko to, co już przerabiałem w szkole i co słabo sobie utrwaliłem.

Jeśli angielski online, to z jakich źródeł?

Po wstępnym przeszukaniu internetu, zauważyłem, że jest dużo stronek, które mogą być mi pomocne. Problem tylko w tym, które z nich są sensowne i nadają się do czegoś. Do jutra powinienem wiedzieć, tak żeby w Nowym Roku móc ruszyć ostro do nauki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz